Czy „pandemia” jest dziełem diabła?
Na początek tylko jedno drobne zastrzeżenie dla tych, którzy być może trafiają na mój blog po raz pierwszy.
Czytaj dalej Czy „pandemia” jest dziełem diabła?literacki blog Marcina Królika
Na początek tylko jedno drobne zastrzeżenie dla tych, którzy być może trafiają na mój blog po raz pierwszy.
Czytaj dalej Czy „pandemia” jest dziełem diabła?Świadomość, że wszystko – albo prawie wszystko – już było, zwykle przynosi mi ukojenie. A że jest to prawda, przekonuję się co jakiś czas przy okazji różnych lektur. Oczywiście żadne zjawiska nie powtarzają się w stosunku jeden do jednego, niemniej sam fakt, że każda rzecz, jaką jesteś w stanie sobie wyobrazić, bądź jaka dotyka cię […]
Czytaj dalej Biopolityka i stan wyjątkowy jako nowa norma?Na początek muszę się przyznać, że przystępując do pisania niniejszego tekstu, czuję pewną schadenfreude. Większość z tego, co pokazał miniony rok – mam tu oczywiście na myśli całą sytuację okołowirusową, choć nie tylko, o czym poniżej – stała się dla mnie jasna już wiosną. W kwietniu, najdalej w maju. Kolejne miesiące utwierdzały mnie w moich […]
Czytaj dalej Co pokazał miniony rok